Zaloguj się Załóż konto

​Jak powinno wyglądać CV tłumacza?

Artykuł

CV Tłumacza

Życiorys, czyli inaczej CV lub portfolio, można z pewnością zaliczyć do podstawowych narzędzi, w które powinien wyposażyć się każdy tłumacz. Podobnie jak strona internetowa, CV umożliwia przekazywanie potencjalnym klientom informacji o naszym doświadczeniu i wykształceniu, a co za tym idzie – pomaga rozwijać naszą tłumaczeniową działalność. Jak powinno wyglądać CV tłumacza, które zachęca klientów do nawiązania z nim współpracy? Poniżej zamieszczamy kilka propozycji.

Od czego zacząć?

Dobrze pamiętam, jak wyglądało moje pierwsze CV. Było zbyt długie, niekonkretne i zupełnie nieoryginalne. Rozpoczynało się od listy danych osobowych, wymienionych starannie punkt po punkcie – imię i nazwisko, adres, numer telefonu, data urodzenia i obowiązkowo stan cywilny. Dziś wiem, że początek mojego życiorysu, a więc część, którą potencjalny pracodawca widzi w pierwszej kolejności, powinien wyglądać zupełnie inaczej.

Warto zadbać o to, aby już sam nagłówek krótko charakteryzował naszą działalność, np. „Jan Kowalski – tłumacz konferencyjny j. polskiego i francuskiego”. Następnie, zamiast listy danych osobowych, które tak naprawdę niewiele mówią naszemu klientowi, dobrze jest zamieścić krótki opis – profil tłumacza. Można napisać go w formie pełnych zdań, bezokoliczników lub krótkich haseł. Ważne, aby był zwięzły i treściwy, mówił odbiorcy, kim jesteśmy i czym się zajmujemy (czy jesteśmy tłumaczami pisemnymi, czy ustnymi, jakie są nasze języki pracy oraz dziedziny specjalizacji).

Doświadczenie zawodowe tłumacza

Od ogółu do szczegółu – po krótkiej charakterystyce tłumacza i jego działalności przychodzi pora na pochwalenie się doświadczeniem. I jak to zwykle w życiu bywa, warto postawić nie na ilość, ale na jakość. W naszym CV powinniśmy koniecznie zamieścić najciekawsze zlecenia, wykonane dla ważnych klientów, np. międzynarodowych instytucji czy dużych koncernów. Należy za to pominąć mniej atrakcyjne tłumaczenia, zwłaszcza te wykonane dawno temu. Sekcję dotyczącą doświadczeń zawodowych można rozpocząć od wyróżnienia kilku kluczowych zleceń, z których jesteśmy najbardziej dumni, a następnie umieścić bardziej szczegółową listę. Ważne jest to, aby na bieżąco aktualizować listę swoich zawodowych osiągnięć oraz zawsze dostosowywać ją do konkretnego odbiorcy. Jeśli zajmujemy się różnymi typami działalności (np. tłumaczeniami pisemnymi oraz ustnymi), warto przygotować sobie kilka różnych wersji CV.

Wykształcenie i kwalifikacje

Nieprzypadkowo wymieniam tę część dopiero po doświadczeniu zawodowym, choć w wielu dostępnych w sieci szablonach (a także w moim pierwszym CV) znajduje się ona bezpośrednio po danych osobowych. Sami chyba jednak przyznacie, że to, co liczy się obecnie na rynku tłumaczeniowym najbardziej, to właśnie doświadczenie, a dopiero w dalszej kolejności – wykształcenie. Informacji na temat naszych kwalifikacji nie może jednak w CV zabraknąć. Warto pochwalić się ukończonymi studiami, praktykami oraz szkoleniami, a także pobytami zagranicznymi, np. w ramach wymiany studenckiej lub stażu.

Podobnie jak w części dotyczącej doświadczenia, także tutaj należy szczególnie podkreślić te kwalifikacje, które mogą okazać się atrakcyjne dla konkretnego klienta. Warto wspomnieć także o nietuzinkowych zainteresowaniach – być może przyciągną uwagę i rozbudzą ciekawość potencjalnego pracodawcy.

A jak wygląda Wasze CV? Co sądzicie na temat wskazówek wymienionych w artykule? Czy uważacie, że życiorys tłumacza powinien zawierać zdjęcie? Zachęcamy do dzielenia się Waszymi opiniami.

***
Nie masz jeszcze konta w naszym serwisie?
Załóż je za darmo i dodaj swoją ofertę tłumaczeń.

Patrycja Maciejewska
Autor:

Tłumaczka pisemna i ustna języka polskiego, niemieckiego i angielskiego, absolwentka Lingwistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim. Prowadzi własną działalność tłumaczeniową w Wiedniu, gdzie dodatkowo zajmuje się nauczaniem Austriaków języka polskiego.

Dodaj swój komentarz