Zaloguj się Załóż konto

Tłumacz też człowiek – o nowym spojrzeniu na etykę zawodową

Artykuł

Przez lata zawodowa etyka tłumacza była oparta na dość sztywnym zestawie zasad: wierność tekstowi źródłowemu, lojalność wobec klienta, zachowanie poufności. Trudno zaprzeczyć, że to fundamenty potrzebne w pracy każdego profesjonalisty. Ale dziś coraz więcej mówi się o tym, że ten zestaw powinien zostać uzupełniony o coś jeszcze – o troskę o siebie.

Coś więcej niż kodeks

W książce „Self-Care, Translation Professionalization, and the Translator’s Ethical Agency" dr. Abderrahman Boukhaffa proponuje coś, co może brzmieć rewolucyjnie – etykę troski o siebie. Inspirując się myślą Michela Foucaulta, wskazuje, że zawodowy profesjonalizm nie powinien opierać się tylko na tym, co tłumacz powinien robić dla innych, ale też na tym, czego potrzebuje sam, by dobrze wykonywać swoją pracę.
Boukhaff zauważa, że dotychczasowe kodeksy często pomijają zupełnie realne potrzeby tłumacza – jego dobrostan psychiczny, poczucie granic, komfort pracy. Tymczasem bez tego trudno mówić o realnej autonomii i odpowiedzialnym podejmowaniu decyzji zawodowych.

Jak wygląda troska o siebie w praktyce?

To podejście nie kończy się na pięknych ideach. Wręcz przeciwnie – przekłada się na bardzo konkretne działania, które mogą realnie poprawić jakość codziennej pracy. Na przykład:

  • Wyznaczanie granic – nie każde zlecenie musi być przyjęte. Warto wiedzieć, które tematy czy warunki są zgodne z własnymi wartościami i możliwościami, a które mogą prowadzić do przeciążenia.
  • Regularna autorefleksja – pytanie „,Czy ten styl pracy mi służy?” powinno pojawiać się co jaki
  • Inwestowanie w rozwój osobisty – nie tylko językowy czy techniczny, ale też emocjonalny. Kompetencje miękkie, umiejętność odpoczynku, radzenia sobie z presją – to wszystko ma znaczenie.
  • Wsparcie środowiska – rozmowy z innymi tłumaczami, mentoring, grupy wsparcia. Nawet zwykła wymiana doświadczeń potrafi wiele zmienić.


Co można zyskać?

Zyski z takiego podejścia są zdecydowanie korzystniejsze. I to nie tylko na poziomie komfortu psychicznego:

  • Większa satysfakcja z pracy – decyzje podejmowane w zgodzie ze sobą prowadzą do większego zadowolenia zawodowego. 
  • Wyższa jakość tłumaczeń – trudno być skoncentrowanym i precyzyjnym, kiedy pracuje się na rezerwie energii :) 
  • Silniejsza pozycja na rynku – osoby, które znają swoje granice i potrafią je komunikować, budują bardziej partnerskie relacje z klientami.


Na zakończenie

Troska o siebie nie oznacza egoizmu – to wyraz profesjonalizmu. I choć może nie ma jej jeszcze w każdej rubryce kodeksów etycznych, coraz więcej osób zaczyna widzieć w niej klucz do zdrowej, długofalowej kariery. W świecie, w którym tempo pracy stale rośnie, warto przypominać sobie, że najważniejsze zasoby mamy w sobie – i że trzeba o nie przede wszystkim dbać.
 

***
Nie masz jeszcze konta w naszym serwisie?
Załóż je za darmo i dodaj swoją ofertę tłumaczeń.

Paulina Rowińska (Redakcja Serwisu)
Autor:

Specjalista ds. marketingu i obsługi klienta w firmie Infeo. Z wykształcenia dziennikarka. Pasjonatka czytania książek i miłośniczka zwierząt. 

Dodaj swój komentarz